Domaining

06-17-2010 od admin Brak komentarzy »

Domaining czyli kupowanie domen internetowych w celu ich odsprzedaży z zyskiem staje się w Polsce coraz popularniejsze, również rynek wtórny domen się rozwija. Domeny należy traktować jako wirtualne nieruchomości, których ceny z czasem rosną, dzięki temu stają się dobrą inwestycją.

Rejestrowanie wolnych nazw może wydawać się łatwym biznesem, rzeczywistość jednak jest nie jest taka piękna jakby mogło się wydawać. Dużo wolnych nazw jest już zarejestrowana, co wymaga większego wysiłku w znalezieniu domeny z wartością marketingową. Natomiast nazwa domeny to najważniejsza część decydująca o odbiorze danego przedsięwzięcia, ważna dla jego rozwoju i dostępności.

Szukając wolnej domeny należy porównać ją do sloganu i hasła reklamowego. Dlatego pierwsza zasada domainingu brzmi: prostota, prostota i jeszcze raz prostota. Tylko proste nazwy, łatwe do zapamiętania, które posiadają potencjał marketingowy mają szansę na sprzedaż za wysoką cenę. Każdy chciałby mieć domenę, która wydrukowana w gazetach czy na plakatach, zapadnie w pamięci każdemu i będzie pierwszym adresem www wpisanym w okno przeglądarki.

W 1985 roku firma Symbolics Technology zarejestrowała pierwszą domenę internetową: www.symbolics.com i odtąd wszystko się zaczęło. Chyba nikt nie przypuszczał, że adres www może mieć w przyszłości tak ważne znaczenie komercyjne i marketingowe, a domeny staną się towarem najszybciej zyskującym na wartości pomimo swej niematerialności.

Za wizjonera i króla w branży domenowej jest uważany Rick Schwartz, który w połowie lat 90-tych jako jeden z nielicznych, dostrzegł wielki potencjał tkwiący w domenach internetowych. Swego czasu jego portfolio liczyło prawie 5 tysięcy domen, w przeważającej większości .com, a ona sam został okrzyknięty milionerem, który zbudował fortunę na internetowych nieruchomościach.

Najstarszą polską firmą rejestrującą domeny internetowe jest AZ.pl

Zarabianie na przypadkowych domenach internetowych

06-17-2010 od admin Brak komentarzy »

Strony internetowe, na które użytkownicy Internetu trafiają zupełnie przypadkowo mogę nieźle na siebie zarabiać. W Polsce jest prawie 50 tysięcy witryn, które zawierają wyłącznie odsyłacze do innych stron i dzięki temu zarabiają na przypadkowych kliknięciach.

Konkretnie chodzi o domeny internetowe będące zniekształceniem poprawnych nazw popularnych serwisów internetowych, na przykład onwt.pl – czyli Onet.pl z błędem literowym. Strona pod takim adresem nie spełnia żadnych funkcji poza zarabianiem na linkach sponsorowanych, które wyświetla.

Zarejestruj swoją domenę!
WWW. 
 

Całość obsługują na przykład serwisy parkingowe NameDrive.com lub Sedo.com, które dzięki swym narzędziom do parkowania takich domen wyświetlają płatne linki i płacą za każde kliknięcie w ramach modelu Pay-Per-Click. Zarobki na takim działaniu kształtują się w granicach od 5 do 15 groszy za kliknięcie, a najlepsze strony zarabiają po kilka tysięcy złotych miesięcznie.

Parkowanie domen a podatki

06-17-2010 od admin Brak komentarzy »

Przed fiskusem nawet zaparkowana domena nie umknie. Jak w przypadku wszystkich dochodów, tak same i te czerpane z zaparkowanych domen internetowych należy odprowadzać.

Ministerstwo Finansów na prośbę portalu Webhosting.pl dokonało interpretacji przepisów o podatku dochodowym w zakresie uzyskiwanego dochodu z parkowania domen. Przedstawiciele MF potwierdzili, że od przychodów osiągniętych z tytułu takiej działalności mają zastosowanie przepisy ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz o podatku dochodowym od osób prawnych.

W przypadku osób nieprowadzących działalności gospodarczej moment powstania przychodu przypada w dniu otrzymania zarobionych pieniędzy od serwisu parkingowego. Czyli przychód jest dopiero gdy otrzymamy środki na rachunek bankowy. Taki przychód należy wykazać w zeznaniu podatkowym składanym za dany rok i obliczyć dochód (lub stratę) z tego tytułu oraz podatek należny od sumy uzyskanych dochodów.

W sytuacji, gdy właścicielem domen jest osoba prawna, zaś zaparkowane domeny stanowią przedmiot działalności gospodarczej, to przychody uznane są za tzw. „przychody należne”, nawet jeśli nie zostały jeszcze faktycznie otrzymane.

„Dochód” jest nadwyżką sumy przychodów nad kosztami ich uzyskania osiągniętymi w trakcie roku podatkowego, co oznacza, że środki przeznaczone na rejestrację czy odnowienie domen należy odjąć od pieniędzy zarobionych w wyniku parkowania domen. Gdy suma ta koniec roku będzie ujemna uzyskujemy stratę, którą jesteśmy zobowiązany wykazać w złożonym zeznaniu.

Informacje udzielone portalowi Webhosting.pl przez Ministerstwo Finansów

Do przychodów osiąganych z tytułu umieszczania płatnych linków reklamowych innych firm lub osób na domenach internetowych mają zastosowanie przepisy ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz.U. z 2000 r. Nr 14, poz. 176, z późn. zm.) oraz ustawy z 15 lutego 1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych (Dz. U. z 2000 r. Nr 54, poz. 654, z późn. zm.). Kwestia sposobu opodatkowania tych dochodów może być rozstrzygnięta jedynie w oparciu o konkretny stan faktyczny.

W przypadku gdy właścicielem domeny jest osoba fizyczna, źródłem tego rodzaju przychodów może być:

  • pozarolnicza działalność gospodarcza, jeżeli działalność (odpłatne zamieszczanie linków na swoich domenach) wykonywana jest w warunkach określonych w art. 5a pkt 6 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych pozarolniczą działalność gospodarczą definiuje jako działalność zarobkową prowadzoną we własnym imieniu bez względu na jej rezultat w sposób zorganizowany i ciągły, z której uzyskane przychody nie są zaliczane do innych przychodów ze źródeł wymienionych w art. 10 ust. 1 pkt 1, 2 i 4–9. Za przychód z pozarolniczej działalności gospodarczej, uważa się, zgodnie z art. 14 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, kwoty należne, choćby nie zostały faktycznie otrzymane. W tym przypadku uzyskane dochody będą opodatkowane na ogólnych zasadach według progresywnej skali podatkowej lub, na zasadzie wyboru, według 19% stawki podatku. Podatnik, który osiągnął omawiany przychód, będzie zobligowany do wykazania go w zeznaniu podatkowym składanym za dany rok podatkowy i obliczenia dochodu (straty) z tego tytułu oraz podatku należnego od sumy uzyskanych dochodów. Ponadto podatnicy ci mają obowiązek wpłacania w ciągu roku zaliczek na podatek dochodowy, zgodnie z art. 44 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.
  • przychód z innych źródeł, o których mowa w art. 10 ust. 1 pkt 9 w związku z art. 20 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, jeżeli płatny link na swojej stronie internetowej zamieści osoba nieprowadząca działalności gospodarczej i czynność ta nie będzie wypełniała znamion pozarolniczej działalności gospodarczej określonej w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych. U osoby nieprowadzącej działalności gospodarczej moment powstania przychodu przypada w dniu otrzymania lub postawienia do dyspozycji podatnika pieniędzy i wartości pieniężnych (art. 11 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych). Podatnik, który osiągnął omawiany przychód, będzie zobligowany do wykazania go w zeznaniu podatkowym składanym za dany rok podatkowy i obliczenia dochodu (straty) z tego tytułu oraz podatku należnego od sumy uzyskanych dochodów według obowiązującej skali podatkowej.

W przypadku gdy właścicielem domeny jest osoba prawna, a odpłatne zamieszczanie linków w tej domenie stanowi przedmiot działalności gospodarczej, to zgodnie z art. 12 ust. 3 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych za przychody z tej działalności uznaje się przychody należne, choćby nie zostały jeszcze faktycznie otrzymane.

W pozostałych przypadkach przychodem osoby prawnej z udostępniania domeny są otrzymane pieniądze, wartości pieniężne, w tym również różnice kursowe (art. 12 ust. 1 pkt 1 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych). Jednocześnie do przychodów zalicza się wartość otrzymanych nieodpłatnie lub częściowo odpłatnie rzeczy lub praw, a także wartość innych nieodpłatnych lub częściowo odpłatnych świadczeń (art. 12 ust. 1 pkt 2 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych).

Dochodem jest nadwyżka sumy przychodów nad kosztami ich uzyskania, osiągnięta w roku podatkowym; jeżeli koszty uzyskania przychodów przekraczają sumę przychodów, różnica jest stratą (art. 7 ust. 2 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych). Jeśli podatnik osiągnie dochód, wówczas ma obowiązek uiszczania zaliczek w terminach wynikających z ustawy (miesięcznie lub kwartalnie). Ponadto ma obowiązek złożyć w terminie do końca trzeciego miesiąca po zakończeniu roku podatkowego zeznanie o wysokości dochodu lub poniesionej straty.

Zarabianie na parkowaniu domen internetowych

06-17-2010 od admin 1 komentarz »

Domaining czyli zarabianie na domenach internetowych rozwija się. Nikogo już nie dziwią już transakcje domenowe sięgające tysięcy czy nawet milionów dolarów. Dochodzi jednak do sytuacji, że długo czekamy na kupca naszej domeny lub ukończenie tworzonego serwisu przedłuża się miłosiernie, a domena wówczas leży bezczynnie. W takiej sytuacji możemy wykorzystać domenę i zacząć na niej zarabiać. Mając w portfolio pokaźną liczbę nieużywanych domen, których w najbliższym czasie nie zamierzamy wykorzystać, najlepiej je po prostu zaparkować.

Parkowanie domen (ang. domain parking) polega na umieszczaniu pod danym adresem płatnych linków, dzięki którym po kliknięciu na dany link przez odwiedzającego nasz adres, otrzymujemy drobne wynagrodzenie. Zawartość tak stworzonych stron jest automatycznie generowana, a rola właściciela domeny sprowadza się do określenia zakresu tematycznego wyświetlanych reklam, które można dookreślić, by były one jak najlepiej dopasowane do nazwy zaparkowanej domeny internetowej.

Najpopularniejsze serwisy internetowe oferujące usługę parkowania domen internetowych to m.in. Sedo.com, NameDrive.pl, Bodis.com czy ParkingPanel.com. Opinie na temat tych serwisów są podzielone przez domeniarzy, jednak przeważa zdanie że polskie domeny narodowe najlepiej parkować w NameDrive, globalne natomiast w Sedo. Dodatkowym atutem NameDrive jest fakt, że serwis posiada polską wersję językową i ma w naszym kraju swój oddział, dzięki któremu kontakt z pomocą techniczną odbywa się znacznie sprawniej, co potwierdzają opinie domeniarzy na forach internetowych.

Reklama reklamie nierówna

Wpływy z reklam na zaparkowanych domenach są zróżnicowane i wahają się w zależności od kategorii tematycznej reklamy. Na przykład lepiej płacić się za kliknięcie na link związany z nieruchomościami lub kredytami niż reklamy związane z edukacją czy muzyką. Taki tematyczny podział może rodzić pokusę wyboru zawsze najdroższej sekcji tematycznej dla każdej domeny, nawet zupełnie odbiegającej tematycznie. Serwisy parkujące starają się przed takim działaniem zabezpieczać.

Wszystkie domeny internetowe zaparkowane w NameDrive są monitorowane i weryfikowane pod kątem zgodności nazwy domeny z wyświetlanymi reklamami. Nadużycia na tym tle skutkują usunięciem domeny z parkingu lub w rażących przypadkach zablokowanie konta. Należy więc sobie uświadomić, że manipulacja może przynieść odwrotny skutek od zamierzonego.

Ważnym czynnikiem podczas parkowania domen jest wybór odpowiednich słów kluczowych, bo gdy chcemy np. zaparkować domenę travel.com, to najodpowiedniejszymi słowami kluczowymi będą: travel, tourism, voyage, trip, journey itp. Jeśli użytkownik szukający informacji związanych z podróżami (ang. travel) trafi na taką domenę, z dużym prawdopodobieństwem kliknie na umieszczone tam linki, które doprowadzą go do stron z interesujących go tematem. Dlatego odpowiedni dobór tematyki, słów kluczowych ma duże znaczenie. Bowiem gdyby dla powyższej domeny travel.com ustanowić słowa kluczowe związane z finansami, prawdopodobnie odwiedzający zobaczywszy reklamy nie powiązane z tym czego szuka opuści stronę z reklamami.

Według użytkowników największego polskiego forum internetowe poświęconego domenom internetowym (di.pl), tzw. clickrate reklam, które są dobrze dobrane do nazw domen, jest kilkakrotnie większa i sięga nawet kilkunastu procent odwiedzających.

Skąd przybędą goście?

Regulaminy serwisów parkujących domeny jasno informują, że nie wolno w sposób sztuczny zwiększać liczby odsłon i kliknięć, np. przez reklamę banerową, posty na forach, e-maile, czaty itp. W regulaminie NameDrive znalazło się nawet zastrzeżenie zabraniające krewnym, przyjaciołom lub znajomym właściciela domen klikąć w umieszczone na zaparkowanych domenach linki reklamowe.

Wszystkie odsłony zaparkowanych domen powinny być generowane w sposób naturalny. Wejścia powinny pochodzić ze źródeł takich jak wpisanie adresu bezpośrednio w przeglądarkę – typ „type in”, bądź mogą to być nazwy generyczne (czyli popularne słowa i zwroty), jak literówki popularnych serwisów internetowych, np. onet.pl – typ „expiring traffic”.

Wejście na literówki odbywa się przez pomyłkę i efekt gdy zobaczymy stronę inną niż ta którą chcieliśmy zobaczyć, jest zazwyczaj taki że szybko opuszczamy tą stronę. Inaczej sprawa wygląda z domenami generycznimi, bowiem gdy szukamy w sieci agencji pracy i wpiszemy w przeglądarkę agencjapracy.pl, a potem zobaczymy stronę z reklamami agencji oraz pośredników pracy, z dużym prawdopodobieństwem wybierzemy kliknięciem jedną z nich.

Powyższy fakt potwierdza również Semra Yilmaz, który zauważa, że wśród czterech milionów zaparkowanych domen w Sedo, największą popularnością cieszą się domeny generyczne, takie jak np. dollars.com czy planet.com.

Drugą grupę źródeł wejść na zaparkowane domeny stanowią domeny z tzw. wygasającym ruchem. Są to domeny po zlikwidowanych serwisach internetowych, które dzięki wypozycjonowaniu w wyszukiwarkach oraz prowadzących do nich linków, rozsianych po sieci zapewniają sobie dużą liczbę odwiedzić generując określone wpływy z reklam.

Kury znoszące złote jaja

Zaparkowane domeny generują zwykle od kilkudziesięciu centów do kilki lub kilkunastu dolarów przychodu miesięcznie. To niewiele, jednak zdarzają się wyjątki będące prawdziwymi kopalniami złota.

Zdaniem Semra Yilmaz z Sedo.com, najlepsze domeny generyczne wykazujące się dużym ruchem naturalnym, mogą miesięcznie zarobić nawet około 1000 dolarów. Natomiast z informacji udzielonych przez NameDrive wynika, że najbardziej dochodowa domena .pl zapewniła w ciągu miesiąca ponad 700 dolarów zysku przy około 140 tys. odsłon i 25 tys. kliknięć w umieszczona na niej reklamy.

Parking to również dobre miejsce na dokonanie transakcji kupna/sprzedaży domen. Za pomocą serwisu NameDrive przeprowadzono już transakcje sięgające nawet kilkuset tysięcy dolarów za domenę.

„Nasi brokerzy sprzedali takie adresy, jak Blackjack.de, który wyceniony został na 350 000 USD, Televisions.com przejęty za 215 000 USD czy VideosGratis.com wart 66 200 USD” – mówi Małgorzata Garbe z NameDrive.

Warto mieć na uwadze to, że serwisy parkingowe pobierają prowizję w wypadku transakcji zakończonych sprzedażą. NameDrive oraz Sedo ustaliły prowizję na 10 procent wartości sprzedanej domeny. Sedo stosuje też opłaty minimalne, które wahają się od 50 do 150 dolarów, w zależności od rodzaju domeny. Za sprzedaż domeny .pl minimalna opłata w tym serwisie wynosi 100 USD, a za domeny .com lub .eu połowę mnie.

Wpływ ewolucji rynku domenowego na zjawisko parkowania

Aktualnie na świecie mamy zaparkowanych kilka milionów domen, a wśród nich tysiące wartościowych nazw, pod którymi mogłyby funkcjonować wartościowe serwisy, jednakże z racji „odstawienia” tych domen, muszę one funkcjonować z gorszymi wizytówkami. Jaki więc wpływ może mieć zjawisko parkowania na rozwój tzw. aftermarketu?

Zdaniem Krystiana Stypuła z home.pl:

„Osobiście odnoszę wrażenie, że trend ten jest przereklamowany w stosunku do korzyści. Biorąc pod uwagę liczbę zaparkowanych domen, rzadko zdarzają się wśród nich tzw. złote strzały, czyli rejestracje domen, które udaje się później odsprzedać na rynku wtórnym lub które zarabiają krocie na reklamie. Znaczące jest to, że sami zainteresowani traktują często swoje portfolio domen jako inwestycję długoterminową, bez gwarancji zwrotu”.
„Wzrost liczby domen na parkingach w dużym stopniu podkopuje również zaufanie do prezentowanej w Sieci treści. Nie można rzecz jasna mówić jeszcze o patologii, ale strony tego typu wyświetlają się coraz częściej jako efekt wyszukiwania”.

Z kolei Andrzej Bartosiewicz uważa:

„W Polsce z 7% domen parkowanych w styczniu 2008 roku mamy w maju już ponad 9% i nic złego się nie stało, chociaż rynek parkingowy wzrósł o około 1/3 w ciągu zaledwie czterech miesięcy. Patrząc na inne rejestry, gdzie rynek parkingu jest bardzo rozwinięty, myślę, że możemy spokojnie dojść do 12–15% udziału zaparkowanych domen w całości rynku w perspektywie kilku miesięcy. Parkowanie jest zjawiskiem istniejącym faktycznie od kilku lat i cały czas następuje wzrost liczby domen parkowanych, co raczej dobrze wróży przyszłości. Należy pamiętać, że parkowanie to tylko jeden ze sposobów zarabiania na ruchu. Cały czas znacznie bardziej niż parkowanie opłaca się rozwój własnych serwisów, gdzie wyświetlamy reklamy lub sprzedajemy w pewnym momencie cały serwis”.

Jak więc będzie wyglądała przyszłość w parkowaniu domen internetowych?

„Jestem zdania, że jest to sezonowe zjawisko. Obecnie mamy boom, ale z czasem liczba zainteresowanych zarabianiem na domenach będzie spadać – czy to ze względu na niewielkie efekty, czy też perspektywę czasową. Pozostaną najwytrwalsi, którzy nie będą traktować tego jako ” swojej działalności” – ocenia Krystian Stypuła.

Obecnie trudno jednoznacznie stwierdzić, które stanowisko okaże się prawidłowe. Dowiemy się tego za kilkanaście miesięcy.